Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azande
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:06, 07 Wrz 2007 Temat postu: Zrzucanie liści |
|
|
Witajcie, moje babobaby chyba chcą zrzucić swoje liście, przestałam je podlewać odkąd listki zaczęły im wysychać,ale troche się boję, że już nie wypuszczą nowych. Czy na penwo mam ich w ogóle nie podlewać?? ACh i chcialabym wiedzieć ile może trwać taki proces??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ryszard
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 16:10, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie też baobaby przestały rosnąć i zaczęły zrzucać liście. Przeniosłem je na okno pod którym nie ma kaloryfera. Ale pozostaje wielkie pytanie, co z podlewaniem? Utrzymywać ziemię w minimalnej wilgotności, czy dosłownie nie podlewać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:06, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałem zapytać jak przebiega to gubienie liści. czy najpierw żółkną i później odpadają, czy może po prostu nagle wszystkie liście więdną (coś takiego widziałem w internecie). U mnie od dołu zaczynają żółknąć, ale nie wiem, czy to już przechodzenie w stan uśpienia.
Wiem, że baobaby nie muszą przechodzić w porę suchą. Te, które zostały zawleczone na Karaiby nie robią tego. Jakieś znaczenie dla uśpienia ma obniżenie temperatury (w nocy w porze suchej spada ona w Afryce do ok 16 stopni). Może więc udałoby się jej uniknąć też w domu - za pomocą ochrony przed schłodzeniem (zdjęcie z chłodnego parapetu) i doświetlania.
Mój baobab na:
http://www.youtube.com/kozolino
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ryszard
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 16:01, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli od dołu zaczynają żółknąć to jest OK. Ale nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć czy jest to zrzucanie liści, czy tylko naturalne pozbywanie się najstarszych. Pora roku sugeruje, że jest to raczej zrzucanie liści.
Prawdopodobnie Twój baobab zaczął już gubić liście, więc sugeruję nie ingerować w to zjawisko (przynajmniej w tym roku). Ale w przyszłym możesz spróbować przełamać to. Na pytanie jak to zrobić w zasadzie odpowiedziałeś sobie. Dopowiem, że znaczenie ma temperatura powietrza i ziemi, wilgotność ziemi i powietrza, intensywność światła i długość dnia. Faktycznie stosuje się doświetlanie roślin specjalnymi lampami o spektrum światła zbliżonym do słonecznego i regulowanie długości dnia wyłącznikiem czasowym.
W dalszym ciągu pozostaje aktualne pytanie - co z podlewanie w czasie snu zimowego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 23:02, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wszędzie piszą, że w porze suchej istnieje całkowity zakaz podlewania. Problem z roślinami trzymanymi w domu polega jednak na tym, że często nie potrafią one jednoznacznie zdecydować się, czy to pora sucha, czy nie. Wynika to z paru względów:
1. temperatura: w większości mieszkań jest zbyt wysoka i rzadko lub nigdy nie spada poniżej 16-17 stopni (tak jest teraz na sawannie półkuli północnej w nocy)
2. długość dnia nie ma decydującego znaczenia, bo na szerokości geograficznej sawann w ciągu roku oscyluje w granicach 11 - 13 godzin, a więc różnica wynosi tylko ok 2 godzin
3. może jakieś znaczenie ma wilgotność powietrza (trudna do kontroli w mieszkaniu), raczej na pewno gleby (problem z wyważeniem, czy już nie podlewać!)
Na stronach amerykańskich internautów wyczytałem, że umieszczają jesienią baobaby na balkonach, gdzie temperatura spada do ok. 10-15 stopni i to powoduje szybkie i jednoznaczne przejście w stan uśpienia. Wtedy rzeczywiście po zgubieniu liści przestają podlewać a nawet niektórzy wysadzają z ziemi i trzymają w chłodniejszym miejscu do wypuszczenia liści
W moim mieszkaniu nie wchodzi to w grę;
1.Mieszkam w bloku, więc grzanie na okrągło, nawet jak pozakręcam kaloryfery to temp. nie spada poniżej 22 stopni. Nie mam chłodniejszego pomieszczenia, więc uważam, że hibernacja mojej rośliny jest bardziej ryzykowna niż podtrzymywanie wegetacji.
2. Rzeczywiście dolne liście zaczęły trochę podżółkiwać, ale związane to raczej było ze sporym przesuszeniem (wyjechałem i zostawiłem na słońcu). Liście pozostały a żółknięcie zatrzymało się kiedy zacząłem regularniej podlewać
3. Przez pół dnia stoi na parapecie a resztę doświetlam dobrą 15 W energooszczędną świetlówką. Gdzieś przeczytałem, że rośliny naświetlane świtlówkami o rozszerzonym widmie światła stają się kruche i łamliwe choć rzeczywiście bujniej rosną. Ja w każdym razie takiej nie stosuje (mam i owszem, ale w akwarium)
4. Poza tym - niech rośnie, szkoda czasu na zimę. Jak na razie pień ma już całkiem gruby.
5. Jeśli jakieś robale go nie zjedzą, to powinno być dobrze
Ponieważ moja roślina pochodzi z Mali na bieżąco śledzę jak wygląda tam aktualna pogoda: polecam
[link widoczny dla zalogowanych]
albo też programik Weather Watcher dostępny za darmo na stronie dobreprogramy.pl
Pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ryszard
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 14:12, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wtedy rzeczywiście po zgubieniu liści przestają podlewać a nawet niektórzy wysadzają z ziemi i trzymają w chłodniejszym miejscu do wypuszczenia liści |
Czyli jeśli umieści się je w odpowiednio chłodnym miejscu należy calkowicie przestać podlewać.
Dziękuję za informację. Wiosną napiszę czy udało się je obudzić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:42, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hej moj baobab ma juz rok czasu i ma 11 cm wysokości, od dłuższego czasu utrzymywału mu sie dwa zólte liście postanowiłam go przesadzić, teraz jest łysy Trzymam go w mieszance ziemi kwiatowej i włókna kokosowego Zastanawiam sie czy wypuści listki czy zmarnowała go.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:10, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A to moj baobab jeszcze z liścmi
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu juz bez liści
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 17:15, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witam.
Skoro wytrzymał u Ciebie rok czasu, to nic mu nie będzie
Fakt, że rośnie powoli, ale nie wszystkie muszą strzelać jak z procy. Mój wykiełkował we wrześniu i w chwili obecnej ma 19cm. Przebudził się i puszcza listek za listkiem. Zauważyłem, że przesadzanie niezbyt tolerują, bo mój stracił 4 listki kiedy go przesadziłem. Do tego doszła prawdopodobnie chloroza . Wszystkie pozostałe listki skróciłem o 3/4 i zacząłem cotygodniowe nawożenie. W tej chwili jest ok. Rośnie jak na drożdżach. Ustawiłem go w najjaśniejszym miejscu w mieszkaniu i to zapewne mu służy.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:21, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="Ryszard"] Cytat: |
Czyli jeśli umieści się je w odpowiednio chłodnym miejscu należy calkowicie przestać podlewać.
Dziękuję za informację. Wiosną napiszę czy udało się je obudzić. |
Cześć! Mam pytanie do Ryszarda.
Jak się udało? Baobab przeżył zimę? Schłodzenie spowodowało przejście w stan uśpienia pory zimowej??
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 11:52, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. Ostatnio stwierdziłem, że moje baobaki zaczynają sobie przeszkadzać w jednej doiczce i postanowiłem je posadzić osobno. Kurcze zdziwiłem się bardzo, kiedy wyjąłem je z ziemi i zobaczyłem, że ten dwu letni, który zakupiłem przez sieć, po pół roku nawet nie puścił korzeni. Zaczął wypuszczać pędy, a korzeni zero. Postanowiłem poeksperymentować. Bedę informował Was na bierząco, może te informacje komuś się przydadzą. Otóż odciąłem od plastikowej butelki wierzchołek oraz czubek z gwintem. Mojego baobabka owinąłem sznurkiem tak, aby uniemożliwić przesunięcie wgłąb. Następnie nalałem wody do osłonki do doniczki i umieściłem w niej mojego baobabka w ww. fragmencie plastkikowej buteli. Mam nadzieję , że wilgoć spowoduje , że zacznie wreszcie puszczać korzenie. Poł roku przecież żyje ze zgromadzonych zapasów w swoim pniu. Pozostałą część osłonki wypełniłem keramzytem ...............i czekam. Zapodaje 3 fotki z moim doświadceniem Dla tych , co nie czytali moich poprzednich postów informuję , że zakupiłem baobaba w stanie spoczynku , a 1/3 pnia i dwóch gałęzi była pokryta woskiem. Niestety nikt na forum mi nie pomógł , co z tym fantem zrobić , więc sam postanowiłem w miarę możliwości usunąć go , tylko z fragmentu pnia , aby go za bardzo nie uszkodzić. Pozdro All - Jacek.
1.) [link widoczny dla zalogowanych]
2.) [link widoczny dla zalogowanych]
3.) [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jacky dnia Sob 11:55, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:19, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa sprawa z tym baobabem. Może korzenie nie mogą się przez wosk przebić Nie dali do tego instrukcji? A kondycja korzeni pogorszyła się ? Na zdjęciu wyglądają trochę na podgniłe Kiedyś jak przesadzałem baobaba (miał jakieś 3 m-ce) zrobiłem zdjęcie korzeni i wyglądały tak:
Za bardzo nie potrafię pomóc. Może twój pomysł sie sprawdzi. Powodzenia
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie 10:44, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Podgniłe raczej nie są, a ciemny kolor jest dlatego, bo wosk i wilgoć dają taki efekt. Na początku starałem się zdjąć jak największą ilość z bulwy i nie ukrywam , że w paru miejscach skaleczyłem ją. Jak zauważe rozpoczynający się proces gnilny poprostu zaczne go ciachać na kawałki . Co do instrukcji , to było opisane pochodzenie i charakterystyka wierzeń i obyczajów. Na temat uprawy nic nie napisali Myślę , że największy problem, to mamy z młodymi roślinkami, a jak wybujają , to są bardziej odporne.
A oto mój wyhodowany z nasionka, we wrześniu będzie miał roczek
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie 10:50, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety - mój okaz padł
Dobrze , że chociaż ten wyhodowany z nasiona trzyma się OK.
Byłem na urlopie i niestety nie mogłem wychwycić momentu , kiedy zacznie się coś złego dziać
Pozdrawiam Wszystkich .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:53, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że padł. Więc nie dowiemy się jak trzeba było z nim postąpić. Mam wrażenie, że baobaby są jednak dość trudne w uprawie. Świadczy o tym fakt, że tak wielu forumowiczów pisze o początkach uprawy a prawie nikt o tym jak wygląda ich roślina po roku czy dwóch (pewnie większość pada). sam zauważyłem, ze bardzo łatwo o żółknięcie liści - z powodu trochę niższej temperatury, czy przesuszenia.
Życzę powodzenia w uprawie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cluik
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:28, 24 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Witam:)
Moj baobab ma jakies dwa lata, a za soba trudne dziecinstwo:P Kot nieustannie go wykopywal z doniczki i rozwlekal po podlodze a gdy drzewko wracalo do zycia po pierwszej porze suchej to zjadl mu listki i stozek wzrostu. W wyniku traumy zamknal sie w sobie(baobab a nie kot;)), na jakis czas przedluzyl sobie pore sucha i jakby troche zatrzymal w rozwoju. Jednak chec zycia jest w nim silna i odzyl jest lekko zdeformowany ale i tak go kocham;) Obecnie rosnie dzielnie i niedlugo na oknie zabraknie miejsca taki jest wysoki (ma to po mnie;)). Jestem marnym hodowca i nie rozpieszczam drzewka a mimo to trzyma sie dzielnie:) Wydaje mi sie ze brak informacji o drzewkach po drugim roku ich wzrostu wynika nie z tego ze usychaja, a z tego ze potem juz nie ma takich spektakularnych zmian i takiego oczekiwania jak przy ich kielkowaniu i wpierwszym okresie zycia.
(mam nadzieje ze mi teraz nie uschnie, tak na zlosc za to co napisalam )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:49, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To dawaj fotkę!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:36, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a moj baobab jak w marcu zrzucił liście tak do tej pory nic Wyjmowałam go by zobaczyć czy korzeń nie zgnił ale wszystko jest okey Wiec czekam dalej zobaczymy jak długo tak bedzie milzczał Czasem dam mu pare kropel wody bo boje sie ze mógłby uschnąć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
konsytor
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:17, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
A w jakich warunkach trzymasz baobaba?? Na balkonie, na dworze czy w mieszkaniu? Wiem, że obniżona w nocy temperatura może naśladować porę suchą.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:46, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
w mieszkaniu i nie trzymam go na parapecie Czasem jak były upały to wystawiałam go na balkon W marcu jak zrzucił te liście myślałam ze ruszy do przodu bo miał i do tej pory ma na czubeczku takie maleńkie wypsutki zielone ale tak maleńkie ze tylko pod lupą można zobaczyć ale nie drgnął do tej pory
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:35, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
w końcu budzi sie pomału do życia po tak długim czasie Za jakiś czas wrzuce fotke
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:16, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jak tam Wasze baobaby?
Mojemu zaczynają żółknąć liście mam nadzieje, że zaczyna mu się pora sucha, a nie jakaś choroba
Daję fotkę:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:02, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wow jaki pikny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 11:28, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mój również chyba szykuje się do okresu spoczynku
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:32, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
piękny, same dorodne okazy tylko pogratulować, moj jakiś przewrotny obudził sie ale jeszcze musze poczekać az rozwinie liście Pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pią 12:07, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Witam.
Wczoraj właśnie stracił jeden listek, a następne od dołu widać zaczynają żółknąć . Za to od góry ostro puszcza nowe liście , więc już głupieję - okres spoczynku czy wzrostu .
Pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrowienia dla Wszystkich Baobabowiczów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:49, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro zaczyna żółknąć to muszę przestać go podlewać, czy dopiero jak zrzuci wszystkie liście ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 10:25, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja głupieje. Najniższe liście zaczynają zółknąć, a stożek wzrostu bardzo pogrubiał i ciągnie do góry. Jest to drugi okres w tym roku. Podlewam oszczędnie , raz w tygodniu.
Zjawiskiem normalnym jest, że rośliny gubią dolne liście, jeżeli pień zczyna drewnieć. W moim przypadku jest to połowa odcinka rośliny. Cały czas mam go na oku. Jeśli zauważę, że większość listków żółknie , to zaprzestanę podlewania. Narazie jest to proces powolny i dopiero zgubił najniższy /najstarszy/ listek, a pozostałe dwa powolutku zmieniają barwę.
Pozdrowionka All
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zephyrus
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:24, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
cześć,
Mój baobab ma teraz jakieś półtora roku, niedawno drugi raz zrzucił liście. Po pierwszym razie trwał uśpiony przez niemal 6 miesięcy (miał przez ten czas raczej sucho i stał w temperaturze pokojowej). W tym roku zrzucił liście a niecały tydzień później puścił nowe. Narazie rośnie nieźle. Nie bawem wrzucę fotki.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 22:08, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Fajnie by było , żeby jak najwięcej ludzi chwaliło się swoimi pociechami . Wrzucajcie fotki i dzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Mój stracił drugi listek , a trzeci już w kolejce.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|