| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
konsytor
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
 Wysłany: Nie 0:04, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nie daję mojemu pospać: trzymam w cieple i doświetlam więc liści nie zrzuca.
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych
|
| Wysłany: Nie 12:25, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jest BOSKI.
Poznaję go , wstawiłeś filmik na youtube  .
Nie wiem co robiłeś , że w takim tempie rósł ? Wręcz jest to niesamowite. Mam tylko pytanko , co zrobiłeś , że po trzech miesiącach puścił już pięciopalczaste liście ? Mój ma 14 miesięcy i w dalszym ciągu puszcza pojedyncze ! Zdradź swój sekret 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
konsytor
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
| Wysłany: Nie 20:36, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki:D
Też się zastanawiam, dlaczego jest taki okazały  . Może dlatego, że daję mu bardzo dużo światła (ale niekoniecznie w pełnym słońcu). Co do liści - nie ma w tym tajemnicy. Jakoś tak sam puszcza. Najpierw trójpalczaste a potem dłoniaste. Kiedy przytnę pęd to też najpierw puszcza ze dwa pojedyncze, następny potrójny i kolejny dłoniasty.
Pierwsze rozkrzewienie też zrobił sam - nie przycinałem jeszcze wtedy.
Czyli:
Światło i ciepło i bez zalewania korzeni. No i najważniejsze - kocha go cała moja rodzinka.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacky
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych
|
| Wysłany: Nie 20:57, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
He he. Ze mnie wszyscy polewają , bo śmieję się , że to mój synuś  Mój stoi na południowym oknie , więc światełka , to mu raczej nie brakuje. Czasami korci mnie , żeby go przyciąć , .... ale jakoś szkoda mi go ranić. Poczekamy , zobaczymy.
Pozdrowienia All
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 19:22, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak się zastanawiam, że wolałabym aby skończyła mu się już ta pora sucha 
Mogę go już zacząć budzić, czy to będzie dla niego niekorzystne??
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 23:12, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
w końcu rozwinął te swe maleńkie listki ale nie wiem czemu tak wolno rośnie  czy może zastosować jakiś nawóz
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agucha dnia Nie 23:15, 14 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 23:02, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, że dobrze jest odżywić baobab nawozem do bonsai
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
piopix
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 0:23, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Odgrzebie troche ten temat w poszukiwaniu pomocy.
Wyhodowalem z nasion 5 baobabow. Nasiona wysiewalem w zbudowanej przez siebie mnozarce (akwarium przykryte szyba, na dnie kabel grzewczy). Rosly znakomicie w tych warunkach - wysoka temperatura, gigantyczna wilgotnosc, sporo swiatla. W koncu trzeba bylo je wysadzic do warunkow ciut gorszych. Zrobilem to jakies 2 miesiace temu i od razu wpedzilem je w pore sucha (spadla wilgotnosc wokol nich). Stracily wszystkie liscie, ale wygladaja zdrowo (jedrne zielone lodygi, martwi mnie pozorny brak oczek). Stopniowo ograniczylem podlewanie - korzenie mialy ładnie wykształcona bulwe z zapasem wody (podlewam raz na tydzien/dwa). Teraz zaczyna byc slonecznie i nie wiem kompletnie jak je wybudzic. Jak moge im pomoc? Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agucha
Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 21:34, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
sądze ze powinieneś dać im czas az same sie wybudzą Tak było z moim baobabem spał rok czasu Wystawiałam go latem na słońce i to nawet nie pomogło Podlewałam go raz na tydzień Fakt rośnie powoli ale to pewnie z tego względu ze trzymam go w włoknie kokosowym i planuje mu dostarczyć nawóz ale nie wiem jaki i zastanawiam sie nad przesadzeniem go do wiekszej doniczki ale tez nie wiem czy to dobry moment Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liriel
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Czw 21:26, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| xalulax napisał: | | Wiem, że dobrze jest odżywić baobab nawozem do bonsai |
hm. a kiedy można po raz pierwszy zasilić baobaba nawozem?
jak będzie miał prawdziwe liście a nie tylko liścienie?
nie chcę mojemu krzywdy zrobić za wczesnym atakiem 
chociaż nawozy do bonsai mają bardzo niskie stężenia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 15:45, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym żeby poczekać aż urosną mu listki i nawożę go co 2 tygodnie od około początku kwietnia. Jak na razie nic mu nie jest i zaczyna budzić się do życia, już ma 3 milimetrowy listeczek na czubku
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liriel
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
| Wysłany: Pią 17:01, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
czyli wreszcie ziewnął i ruszył do pracy
Mój baobab ma już nową doniczkę i strzelił w prawdziwe listki.
na razie są malutkie ale rozkładają się jak wachlarzyki.
niby ma być jeden a tu kilka zalążków. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
piopix
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 22:39, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ludzie i Baobaby wybaczcie mi bo już wątpiłem.
Po półrocznym snie jeden z moich baobabów sie obudził i ma juz cztery małe listki na czubku. Wszyscy pukali sie w czoło jak mówiłem że jeszcze odbiją. Teraz nie moge go tylko przelać bo nie ma korzeni i nie absorbuje jeszcze wody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasmina
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 9:21, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie a można przyciąć korzenie roślinki bez żadnych konsekwencji że coś zniszczę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 21:57, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
| jasmina napisał: | | Słuchajcie a można przyciąć korzenie roślinki bez żadnych konsekwencji że coś zniszczę? |
Jeżeli nie przesadzisz z obcinaniem to jak najbardziej możesz, tylko nie wiem jaka pora roku byłaby najlepsza ^^
| piopix napisał: | Ludzie i Baobaby wybaczcie mi bo już wątpiłem.
Po półrocznym snie jeden z moich baobabów sie obudził i ma juz cztery małe listki na czubku. Wszyscy pukali sie w czoło jak mówiłem że jeszcze odbiją. Teraz nie moge go tylko przelać bo nie ma korzeni i nie absorbuje jeszcze wody. |
O tej porze Ci się budzą??!!
Mój wnet będzie zapadał w "sen"
Ile ma lat, kiedy zapadł w porę suchą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
