Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:52, 30 Lip 2006 Temat postu: RATUNKU!!! |
|
|
Przesadziłam dziś rano baobaba do uprawy hydroponicznej.
On więdnie....
Czy to stan przejściowy? Czy też tak mieliście?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
cegieu
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NWW
|
Wysłany: Nie 17:08, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tak chyba być nie powinno... Ja przesadziłem i w zasadzie nic się nie zmieniło - liście nie opadają, cały czas są błyszczące. Minęły ponad dwa dni - nie zmieniła się pogoda, nie zmieniło się miejsce.
Chyba masz problem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:05, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aaaaaaaaaaaaaa....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 2:15, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I jak Dee? Powstał? U mnie też tak było przez kilka godzin po przesadzeniu. Wynikało to pewnie z tego, że uszkodziłem korzeń (delikatnie mówiąc, bo tak naprawdę to ułamałem 2/3 korzenia). Po 3-4 godzinach baobabek się wyprostował i teraz wygląda na zadowolonego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:30, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Przesadziłam go na powrót do ziemi. Nie wygląda dobrze. Jeśli się z tego nie wykaraska to sobie nie wybaczę, grrrr. A miałam przeczucia, że hydroponika to nie dla mnie. Z wiadomości weselszych to pochwalę się, że kolejne dwa nasionka maltretowane i moczone od tygodni, wpuściły wreszcie w siebie troszkę wody, napuchły i dziś zostały przesadzone do ziemi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:53, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Usycha.
Pierwsza para liści już pokurczona.
Z drugą powoli dzieje się to samo.
Następnych nie przesadzę już do uprawy hydroponicznej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kwapon
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Maz.
|
Wysłany: Wto 18:03, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Takie są własnie skutki hydroponiki. Ja nie stosowałem nie stosuje i nie bede stosował hydroponiki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:49, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kwapon, zdecydowanie nie masz racji. Twoje wypowiedzi potwierdzają to co napisałeś - że nie stosowałeś hydroponiki. Ja mam już pewne doświadczenia w uprawie tą metodą. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że to działa. Zresztą, nie jest to metoda nowa i stosuje się ją z powodzeniem od wielu lat.
Dee, bardzo mi przykro, że Ci nie wyszło. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Ja przesadziłem już 7 baobabów i jest wszystko OK. Od razu podlałaś? Jeśli masz jakiś pomysł, dlaczego baobab usycha, to daj koniecznie znać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:02, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mnie też bardzo przykro.
Nie wiem dlaczego tak się stało, skoro u Was wszystko przebiegło bez komplikacji.
Przesadziłam w ten sam sposób jak Wy. Nie uszkodziłam korzeni, podlałam od razu. Postawiłam w tym samym miejscu. Nie wiem. Może złe feng shui, może to iż od początku nie byłam przekonana, że zabieranie roślinie korzeni nie jest w porządku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Macieks33
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłobuck
|
Wysłany: Nie 14:53, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
tak mysle moze woda była za bardzo chlorowana,i zaszkodzilo to korzeniom
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:06, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tą samą wodą podlewam baobaby w ziemi i rosną ku chwale i uciesze domowników i wszystkich zainteresowanych )
Rzeczony baobab przeżył ) jest mniejszy i wrażliwszy od swoich młodszych braci ale żyje i ma się dobrze )
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:53, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chwała Bogu Dee! Jak dobrze że żyje! Choć pewnie nie łatwo mu żyć z taką traumą. Opiekuj się nim, proszę.
Pozdrawiam :))))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|