Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grigori
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:48, 27 Sie 2006 Temat postu: Problem |
|
|
Witam.Zauważyłem że po zrzuceniu przez mój baobab osłonki nasionka z liści pojawiłi się (przy krawędziach liści) żółte przebarwienia co to jest i jak temu zaradzic?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:56, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj
Jeśli jest to efekt zaraz po zrzuceniu nasionka, to nie masz się co obawiać. Listki się wyprostują za kilka dni i staną się zielone. U mnie było podobnie z dwoma nasionkami.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
grigori
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:06, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki za uspokojennie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
grigori
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:53, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze jedno pytanko otóz moje dwa baobaby są już dośc duże jednak ciągle niemogą zrzucic osłonki nasiona z lisci.Czy mam im w tym pomóc czy dadzą sobie radę??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kisiel Pl
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Pon 21:22, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zadaj sobie odpowiedź czy w warunkach naturalnych ktoś im pomaga
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dee
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:41, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie pomagaj. Będą pokurczone ale dadzą sobie radę.
Myślę, że to spadek temperatury. Moje dwa pierwsze wykluły się błyskawicznie, ale było to w porze upalnego lata, dwa pozostałe, teraz w okresie jesiennym, walczyły z osłonką kilka dni.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:21, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy u mnie ten problem pojawił się po raz pierwszy, po paru dniach nie wytrzymałem i postanowiłem zdjąć skorupkę. Okazała się niesłychanie twarda i niestety dwa najniższe liście zostały naderwane. Te nadgryzione listki nie miały się dobrze, więc mój baobab stał jakiś czas z długą gołą łodyżką. Ale liście się nie zmarnowały - po raz pierwszy w życiu spróbowałem jak smajuje baobab - przecież w Afryce młode listki są traktowane jak szpinak :)
Kiedy problem się powtórzył i baobabek nie chciał się wykluć, zostawiłem go samemu sobie (a raczej przemożnej sile Natury). Nie wydostał się tak jak oczekiwałem, ale poradził sobie znakomicie - kolejna para liści wydostała się ze skorupki, natomiast pierwsze, zakleszczone obumarły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Macieks33
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłobuck
|
Wysłany: Pią 10:36, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Baobaby zaczeły mi usychac nie wiem jaka jest przyczyna,,tak ładnie wzeszły.2 juz padły a 3 bierze ,moze zima nie powinno sie sadzic baobabow..jaka moze byc przyczyna..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:38, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Może podlewasz za mocno. Baobaby nie znoszą nadmiaru wilgoci. Podlewaj, gdy ziemia jest juz przesuszona. Ja mam wilgotnościomierz i wiem, że czasami nawet, jak wydaje się, że możnaby juz podlać, to okazuje się ,że gleba jest jeszcza bardzo mokra.
U mnie to działa
Powodzenie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kozolino dnia Pon 22:47, 22 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Macieks33
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłobuck
|
Wysłany: Pon 11:10, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja je hoduje w hydroponice...wiec nie ma zadnej ziemi..pozdr
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22:31, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie stosowałem hydroponiki. Jestem konserwatystą i osobiście nie wierzę, że roślina rosnąca w naturze w suchej piaszczystej glebie może dobrze funkcjonować w hydroponice. Ale to tylko mój niczym nie potwierdzony domysł.
Pewnie uszkodziły się korzenie w czasie przesadzania.
Jeśli nie uda się uratować rośliny to kilka następnych nasion uprawiałbym w doniczce (może równolegle z hydroponiką??). Ja zastosowałem zwykłą glebę kwiatową wymieszaną z przegotowanym piaskiem (w proporcjach 3:1)
Osobiście nie przejmowałbym się utratą rośliny. Ja sam zmarnowałem kilka drzewek (m. in. 15 letniego jesiona-bonsai, którego uprawiałem od 1990 r.) Na błędach człowiek się uczy.
Pozdrawiam i powodzenia w leczeniu baobabka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|