Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kisiel Pl
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Czw 11:23, 17 Sie 2006 Temat postu: Na ile mm naciąć nasionko |
|
|
Na ile mm naciąć nasionko lub kiedy wiadomo ze to nasionko dobze nacieliśmy ???
Pozdrawiam Kisiel Pl
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:10, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Kisiel Pl!
Chodzi o to, żeby rozszczelnić skorupkę nasiona. Jeśli już próbowałeś, to wiesz jaka jest twarda. Nie udało mi się nigdy całkowicie przeciąć osłonki, ale nacięcia, które wykonałem wystarczyły żeby woda dostała się do wewnątrz. Jeśli po kilku dniach moczenia nasiono delikatnie napęcznieje, to znak że nacięcia były nacięte odpowiednio :)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
Kisiel Pl
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Złocieniec
|
Wysłany: Czw 14:00, 17 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a tak przy okazji dzięki za nasionka przed chwilą przyszły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
Agata
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: Pią 11:42, 13 Paź 2006 Temat postu: Duże same się otwierają w wodzie! |
|
|
Zauważyłam, ze tych największych nasion nie trzeba nacinać. Miałam takich kilka i jedne same pękły jeszcze w czasie moczenia, a inne wystarczyło tylko nacisnąć nożykiem do tapet.! Już widać, ze zaczynają rosnąć! Cztery już mam w ziemi. POzostałe obejrzę dzisiaj, pewnie już czas włożyć do ziemi. Z tym nacinaniem to był ciężka sprawa, mam na myśli te mniejsze nasiona. Właściwie to udało mi się tylko zetrzeć wierzchnią warstwę, została taka przezroczysta skorupka. Obejrzę dziś czy udało im się napęcznieć, jeśli nie to spróbuję znów naciąć.
Pozdrawiam. To budzenie baobabów do życia jest naprawdę emocjonujące.
Agata
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
kozolino
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 22:29, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja naciąłem nasionka nożykiem kuchennym z ząbkami przez całą długość. Piłowałem tak długo, aż poczułem , że nóż zaczyna szybciej wchodzić wgłąb. Nie stosowałem żadnych wrzątków ani kwasów - przed nacinaniem moczyłem z pół godziny i po nacinaniu jeszcze 4 h. Jeszcze tego samego dnia (gdy zauważyłem że napęczniały) wsadziłem do ziemi i po 5 dniach wykiełkowały (4 z 5).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
rayuela
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:07, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rany boskie! Chyba przesadziłam z tymi nacięciami.
Dziś otrzymałam nasionka i taka mnie ogarnęła pasja nacinania, że aż strach...
Teraz wylądowały w wodzie no i zobaczymy co będzie...
Ile czasu im dać 24 czy 48 godzin? czy więcej?
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
kozik
Administrator
Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:09, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rayuela! :))) Nie chciałbym się znaleźć w zasięgu tych ostrych narzędzi którymi oddawałaś się pasji nacinania!
Daj im się napić do woli po tych traumatycznych przejściach. Czyli 48-72h. A jeśli uznasz, że nie napęczniały dostatecznie, to dłużej.
Pozdrawiam również!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
Adam
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:18, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
chciałem tylko powiedzieć ,że ja wcale nie nacinałem nasion (zapomniałem z wrażenia xD) i na 10 nasion wyrosły 4
Pomaganie wydostać się im na zewnątrz chyba osłabia roślinkę > młodą siewkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:57, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mi wczoraj przyszły nasionka i od razu zabrałam się do budzenia. Na środku nasiona (takie zagięcie) nacięłam trochę, nie wiem czy nie za mało trochę, ale po 24h moczenia wydaje mi się, że ziarenko napęczniało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez xalulax dnia Sob 1:08, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
Liriel
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 2:20, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hej wszystkim!!
Muszę się na wstępie pochwalić, (heh ;p) że na cztery nasionka jakie posiałam( a mam jeszcze dwa w odwodzie ) już pierwsze wystrzeliło- dosłownie!!
Do ziemi poszły ostatniego dnia lutego, mieszkają w szklarence, codzienne zraszane i podlewane więc mają miło ciepło i wilgotno.
I o dziwo, moczyły się cały wieczór, nockę i przedpołudnie, z czego jedno troszkę oskrobałam z osłonki nożykiem zwiniętym tacie (takim do modeli. tzw skalpel). ale Pierwszy- jest z nasionka kompletnie nieruszanego, nawet nieoblizanego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
KarolR
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Wesoła
|
Wysłany: Nie 14:11, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witam,
uważam, że nacięcie należy wykonac po jak najdłuższej linii nasionka. ja posłużylem sie brzeszczotem do metalu, nie nozem. trudno jest tylko zacząc, bo sie żeślizguje, ale potem idzie latwiej i łatwiej kontrolowac głębokośc nacięcia, bo brzeszczot jest szerszy niż nóż. miało około 1 mm głębokości, aż do momentu kiedy zaczął pojawiac się biel. w pierwszym nasionku dobrałem sie właśnie do tego bielu, i zmartwiłem zarazem, ze je uszkodziłem. ale nie- po namoczeniu wykiełkowało jako pierwsze! i to po 2 dniach! i to w zeszłym tygodniu dodam, czyli w porze niezbyt korzystnej dla naszych baobabków... drugiemu zajęło 5-6 dni.
w ogóle nacięcie uważam za najważniejszy akcelerator (no i temperatura!!)- na wiosne wsadziłem 3 nasionka po namoczeniu ale bez nacięcia i nic nie wyrosło przez 2 m-ce!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
jasmina
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:30, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
cóż może nie na temat ale ..
pozwoliłam sobie eksperymentalnie podciąć korzenie swojego baobabu.
Z radością musze powiedzieć,że roślina żyje, ma się dobrze i cholera jedna nie chce iść spać. Cały czas jest zielony Wprawdzie u dołu liście pożółkły i opadły ale czubek ma zielony
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/c3s/images/spacer.gif) |
|