Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rayuela
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:21, 03 Gru 2006 Temat postu: baobaby rayueli |
|
|
Odważnie postąpiłam rozpoczynając nowy temat i z góry zakładając, że coś mi wykiełkuje.
Moje ziarenka po około 80 godzinnym moczeniu w wodzie troszkę napęczniały i przez moje opisane już na forum nacięcia
mogłam zajrzeć pod skorupkę - dalej nie wiem czy nacięcia nie były zbyt mocne - okaże się już niedługo, mam nadzieję.
Najpierw zatroszczyłam się o "wylęgarnię". Jakoś McDonald był nie po drodze, więc zaszłam do KFC - i to był błąd!
"Sałatka jarska" 9.99 - naprawdę ohyda. Ale opakowanie się nadaje
1.12 godz. 20.00 za godzinę zamykają Castoramę - jedyne znane mi centrum ogrodnicze w pobliżu - ostatnia chwila,
aby zaopatrzyć się w odpowiednie podłoże.
Po półgodzinnym wahaniu się wybrałam podłoże kokosowe, jak ma być orientalnie to na maxa
W domku zgodnie z opisem na opakowaniu podłoże kokosowe po zalaniu wodą napęczniało i zrobiło się go naprawdę sporo.
Jak się okazało do zasadzenia moich ziarenek wystarczyło około 1/3 tej "ziemi" więc reszta ulokowana w wiaderku czeka na kolejną partię.
Oczywiście zbyt późno zorientowałam się że nie mam patyczka po lodach, a sklep już zamknięty.
Przekopałam swoje rupiecie i znalazłam jeden patyczek po Algidzie Big z napisem "wygrałeś"!
Patyczek został natychmiast połamany i zamontowany na dnie "wylęgarni".
Sadzenie przebiegało w atmosferze wielkich emocji ale bez zakłóceń.
Od tamtej pory doglądam niecierpliwie moich roślinek, ale na razie (minęły 2 dni)
jeszcze nic się spod tych kokosów nie wydobywa. Lampka pali się od rana do wieczora,
specjalny termometr pilnuje temperatury
- w skrócie - szajba totalna -
jak mi nic nie wyrośnie chyba się załamię
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hanbei
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: düsseldorf / warszawa
|
Wysłany: Pon 0:10, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
całkiem nieźle! uważaj, by ten substrat nie przesychał za mocno. ma wtedy bowiem dużą skłonność do sciągania się i niszczy przez to korzenie. co zwłaszcza w przypadku tych całkiem delikatnych, które zapewniają nawet starszej roślinie "wyżywienie" może być feralne w skutkach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Macwolx
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 16:45, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Podłoże kokosowe - tzn, włókno kokosowe? W czymś takim trzymam moje ptaszniki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hanbei
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: düsseldorf / warszawa
|
Wysłany: Czw 21:13, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
tak, właśnie to. ale chyba ich nie podlewasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rayuela
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:21, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witam!
Dokładnie po siedmiu dniach napiętego oczekiwania spod "kokosów" wyłonił się pierwszy baobab.
Na razie tylko on był taki odważny, nie wiem co się dzieje z pozostałymi czterema, ale poczekam jeszcze trochę, może któryś z jego braci do niego dołączy.
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rastharsis
Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob 20:27, 20 Wrz 2008 Temat postu: Re: baobaby rayueli |
|
|
rayuela napisał: | Oczywiście zbyt późno zorientowałam się że nie mam patyczka po lodach, a sklep już zamknięty.
Przekopałam swoje rupiecie i znalazłam jeden patyczek po Algidzie Big z napisem "wygrałeś"!
Patyczek został natychmiast połamany i zamontowany na dnie "wylęgarni". |
Myślę, myślę i wymyślić nie umiem - czemu ma służyć ów patyczek na dnie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
xalulax
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:16, 03 Paź 2008 Temat postu: Re: baobaby rayueli |
|
|
rastharsis napisał: | rayuela napisał: | Oczywiście zbyt późno zorientowałam się że nie mam patyczka po lodach, a sklep już zamknięty.
Przekopałam swoje rupiecie i znalazłam jeden patyczek po Algidzie Big z napisem "wygrałeś"!
Patyczek został natychmiast połamany i zamontowany na dnie "wylęgarni". |
Myślę, myślę i wymyślić nie umiem - czemu ma służyć ów patyczek na dnie?
|
Patyczek jest po to, aby ziemia się nie wysypywała przez otwory (przynajmniej tak mi się wydaje)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|